Strona Główna
Programy
Tuning
Zabezpieczenia
Konserwacja
Tajemnice Windows
 Aktualizacja bazy danych z dnia 17 Luty 2007

Wstęp - odblokowujemy potoki

W pierwszej połowie 2004 roku Nvidia zaprezentowała swoją szóstą generację układów graficznych. Rodzina kart 6xxx na początku była dość uboga. Pierwszymi wprowadzonymi do sprzedaży były karty z rodziny 6800 (NV40), które charakteryzowały się dobrą wydajnością. Niestety ich cena powalała z nóg. Gracze o mniej zasobnych portfelach musieli czekać aż pół roku zanim NVIDIA wypuściła na rynek układ NV43 (6200, 6600, 6600GT). Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę chipset, ten cieszył się ogromną popularnością. Dzięki wysokiej wydajności przy zachowaniu całkiem przyzwoitej ceny NVIDIA odnotowała rekordowe ilości sprzedaży układu 6600GT.

My jednak przyjrzymy się dokładniej tytułowemu NV43

Układy produkowane są w technologii 0,11 mikrona, posiadają 8 jednostek pixel shader (w 6200 ograniczono do 4, co prawda łatwo da się je odblokować, ale o tym powiemy później) GPU składa się ze 143 milionów tranzystorów, oraz posiada Shader Model w wersji 3.0 i technologię Ultra Shadow 2. Pamięć połączoną jest z GPU za pomocą 128 bitowej magistrali.

Jeden układ i 3 różnie specyfikacje ?

Na chipie NV43 oparte są trzy serie kart graficznych (6200, 6600, 6600GT). Nvidia zamiast opracować nowy chip dla nisko budżetowych serii 6200, skorzystała z NV43 i ograniczyła w nim ilość jednostek pixel shader. Prawda szybko wyszła na jaw.

GeForce 6200 GeForce 6600 GeForce 6600GT
Oznaczenie kodowe rdzenia NV43 NV43 NV43
Liczba tranzystorów 143 milionów 143 milionów 143 milionów
Jednostki cieniowania pixeli 4 8 8
Jednostki ROP 4 4 4
Jednostki cieniowania wierzchołków 3 3 3
Taktowanie GPU 300 Mhz 300 Mhz 450-500Mhz
Typ zastosowanej pamięci DDR1 TSOP DDR1 TSOP GDDR3 BGA

Okazało się że za pomocą popularnego programu Riva Tuner można odblokować dodatkowe 4 potoki, które zostały ograniczone przez producenta. Jednak musimy trafić kartę, która posiada odpowiednia rewizję chipu, czyli niższą od A4. Przejdźmy zatem do procesu odblokowywania dodatkowych potoków.

Pierwszym krokiem jest zaopatrzenie się w program RivaTuner (najnowszą wersję pobierzesz tutaj). Po uruchomieniu programu wszystko się okaże czy nasza karta należy do tych, które się modyfikują.

W głównym oknie programu widzimy jaki rdzeń i którą rewizję posiadamy. W naszym przypadku jest to A2.

Teraz przechodzimy Customize... R Low-level system settings R NvStrap settings , wybieramy Install . Następnie, gdy już nasze oczy ujrzą takie oto okno zmieniamy pole graphics adapter identification na custom . Natomiast w polu Use ROM straps for PCI DeviceID programming zmieniamy z GeForce 6200 na 6600. Po wykonaniu tych, czynności przejdźmy do Active pixel/vertex units configuration, tutaj również zmieniamy na custom (8x1, 3vp)

teraz przechodzimy w opcje Customize, po czym wyświetla nam się okno, w którym interesuje nas tylko pole pixel unit 0, przy którym zaznaczamy "haczyk" 

 

Teraz całą operacją zatwierdzamy naciskając OK. program poinformuje nas, że musimy uruchomić ponownie komputer, aby zmiany zostały wprowadzone. Oczywiście się na to zgadzamy. Po ponownym uruchomieniu komputera może zdarzyć się, że trzeba będzie od nowa zainstalować sterowniki karty graficznej. 

Modyfikujemy BIOS karty

Teraz pobawmy się w podkręcanie

Tutaj pole do popisu mamy ogromne, karty oparte na NV43 potrafią pracować z częstotliwością 450-500Mhz (standardowe taktowania GPU 6600 GT) Producenci, aby utrudnić nam życie, zaniżyli napięcie zasilające. W kartach 6600GT napięcie GPU wynosi 1.4V natomiast w "odtaktowanych" 6200/6600 1.3V. Jak się okazało modyfikując BIOS w karcie graficznej możemy zrobić bardzo wiele. Naszym królikiem doświadczalnym będzie MSI NX6600 TD128-E na jej przykładzie pokażemy jak duży skok wydajności można uzyskać podkręcając swoje 6200/6600.

Karta standardowo zasilana jest napięciem 1.3V wiec musimy przejść do edycji BIOS-u. Potrzebne będą nam:

  • Napęd FDD
  • Dyskietka startowa
  • NvFlash
  • Nvidia Bios Modifier

Pierwszym krokiem jest zrobienie kopii zapasowej, którą później będziemy modyfikować. Gdy już jesteśmy w systemie DOS, używamy komendy nvflash -b kopia.rom

Program zapisze plik kopia.rom na naszej dyskietce. Teraz gdy mamy już plik z BIOS-em, możemy przejść do jego modyfikacji. Do tego celu potrzebny będzie nam program Nvidia Bios Modifier.

W zakładce Voltage Table możemy zarządzać napięciami rdzenia karty graficznej. Nam chodziło o to, aby nasza karta zasilana była napięciem 1.4V

Drugą zakładką jest Performance Table, w tej zakładce możemy zmienić domyślne taktowanie karty. Jak widać w moim przypadku jest to 500/600. Jeśli jednak nie jesteście pewni jak wasza karta się podkręca, nie zmieniajcie standardowego taktowania.

W ostatniej zakładce znajdują się opcje do zmiany timingów pamięci, oraz do aktywowania czujnika temperatury.

Gdy mamy już przygotowany plik z BIOS-em możemy się zabrać się do aktualizacji BIOS-u. Na dyskietce znajdują się dwa pliki .ROM jeden z kopią drugi z BIOS-em który będziemy wgrywać.

Uruchamiamy z dyskietki startowej system DOS. Następnie za pomocą komendy nvflash -4 -5 -6 gfmod.rom aktualizujemy BIOS. Program poprosi nas jeszcze o potwierdzenie chęci aktualizacji. Zatwierdzamy naciskając y . Po zakończeniu procesu aktualizacji uruchamiamy komputer ponownie.

Teraz możemy sobie sprawdzić np. czujnik temperatury

Skoro wszystko przebiegło pomyślnie teraz czas na podkręcanie z poziomu Windows. Ja korzystałem z zakładki coolbits w sterownikach karty. MSI 6600 przetaktowuje się bez najmniejszego problemu i dzięki zabiegom opisanym powyżej osiągam wynik 550/670 ze standardowych 300/550. Przyrost jest ogromny szczególnie w grach silnie korzystających z pixel shaderów. 

Efekty naszych zabiegów

Testy przeprowadziłem za pomocą:

  • FarCry - 1024x768 32bit
  • Doom 3 - 1024x768 32bit
  • NFS Carbon - 1024x768 High, AA4x, Motion Blur OFF
  • 3D Mark 2003
  • 3D Mark 2005
A tak przedstawiają się wyniki:








© Mariusz Kidacki ,,Tajemnice Windows"