Strona Główna
Programy
Tuning
Zabezpieczenia
Konserwacja
Tajemnice Windows
 Aktualizacja bazy danych z dnia 17 Luty 2007

   

Cooler mosfetów zasilania Vga 

...czyli jak wydajnie schłodzić moduł zasilania karty graficznej

Wiele osób nie zwraca uwagi na właśnie te niepozornie wyglądające mosfeciki na swoich kartach graficznych, a jednak jak każdy przetwornik prądu one też generują energię cieplną. I tutaj zachodzi pytanie jak ją odprowadzić ? Większość producentów do swoich produktów dedykuje niewielkie radiatory (czyt. blaszki), które spełniają swoje zadanie do czasu, gdy przestaje nam wystarczać potencjał dostarczany przez nasze VGA, zaczynamy ją podkręcać. I właśnie przy podkręcaniu te radiatorki nie wystarczają. Trzeba sięgnąć po coś bardziej wydajnego. Na rynku praktycznie nie ma gotowych coolerów na te mosfety. Ja właśnie stanąłem w obliczu takiego problemu, zobaczcie jak sobie z tym poradziłem.
To tyle słowa wstępu przechodzimy do meritum sprawy.

Jako, że nie dysponowałem odpowiednio grubym kawałkiem miedzi (bo z tego materiału planowałem wykonać cooler) musiałem zadowolić się blaszką miedzianą o grubości 2 mm , jak się później okazało było to świetne rozwiązanie.

Narzędzia:

  • piłka do metalu
  • pilniki o różnych rozmiarach i powierzchniach ciernych
  • wiertarka i zestaw wierteł do metalu
  • papier ścierny grubo i średnio ziarnisty
  • znacznik (np. marker)
  • imadło

1. Na samym początku musimy wyciąć odpowiedni kształt naszego coolera, mi osobiście rozmiar stockowej blaszki wydawał się za mały, więc postanowiłem go znacznie zwiększyć, zdecydowałem się na kształt litery U.

2. Wycinamy odpowiedni pasek blaszki miedzianej.

3. Szlifujemy go papierem ściernym począwszy od najgrubszego do najdelikatniejszego, esteci mogą jeszcze użyć futerka nakładanego na wiertarkę, ja przesadnym estetą nie jestem więc tego nie stosowałem.

4. Stockowy (standardowy) cooler miał wycięcia na elementy które nie podlegają odprowadzaniu ciepła, ja też takowe wykonałem, odrysowujemy lub odmierzamy te elementy a następnie wyraźnie je zaznaczamy markerem.

5. Przystępujemy do nawiercania otworków tak aby można było dostać się tam pilniczkiem i wszystko elegancko dopasować do oznaczonych wymiarów, dobieramy odpowiednie wiertło pamiętając, że lepiej mniejsze niż większe, ponieważ zawsze można doszlifować.

UWAGA właściwości szybkiego przewodzenia ciepła mogą okazać się w tym momencie co najmniej niebezpieczne, nie należy przytrzymywać gołymi rękoma naszej blaszki, podczas wiercenie czy szlifowania znacznie się ona nagrzewa i może nas poparzyć !

6. Gdy mamy już nawiercone otworki zabieramy się do nadania im ostatecznego kształtu, robimy do precyzyjnie i powoli, pamiętajmy aby pilnik był w miarę dopasowany do naszego otworu.

7. Cooler w zamiarze miał mieć kształt litery U, trzeba mu go teraz nadać, robimy to za pomocą imadła, miejsce zagięcia jest uzależnione od rozmiaru i kształtu coolera, ja wykonałem to tak, że część górna jest nieco krótsza od dolnej, zgięcie miedzi nie powinno przysparzać problemu, jest to dość miękki metal.

8. Teraz pozostaje nam jeszcze dopieszczenie wyglądu: zmazanie linii, przetarcie papierem ścierny, i jeśli chodzi o budowę coolera to by było na tyle.

Obrazek

Obrazek

9. Montaż: ja użyłem takiego samego mocowania jakie było zastosowane w stockowym chłodzeniu, mianowicie gumowych podkładek, sprowadza się to jedynie do osadzenia coolera w odpowiednim miejscu po uprzednim nałożeniu niewielkiej ilości pasty termoprzewodzącej na chłodzone mosfety. Można zastosować również zamocowanie za pomocą śrubek, gdyż wielu producentów dedykuje specjalne otwory w swoich produktach.

Obrazek

Uważam, że nie jest to jakiś strasznie trudny sposób na wykonanie coolera, każdy może go wykonać samemu, a warto temperatura na moim Radeonie 9700@9700 spadła w Idle o 4* a w Stres o 7*, uważam to za niezły wynik, pamiętajcie w moddingu liczy się nie ilość wydanej kasy lecz włożona inwencja i własna praca.
 
 





© Mariusz Kidacki ,,Tajemnice Windows"